piątek, 26 sierpnia 2016

Owocowy zawrót głowy czyli Fruit Book Tag


Kto z Was nie kocha owoców? Ach... Smak, kolor, zapach, a do tego świetne właściwości... Lato to najlepszy czas, kiedy się można nimi rozkoszować. W promieniach słońca można się nimi zajadać, a to właśnie teraz smakują najlepiej.
Tym większa była nasza radość, kiedy zostaliśmy nominowani do FRUIT BOOK TAG przez Zuzię z bloga Kulturalna Szafa. Zapraszamy Was do naszych odpowiedzi, które powstawały własnie podczas jedzenia owoców:D



Ananas

Książka z  najbardziej egzotycznym miejscem


D: Muszę przyznać, że bardzo ciekawa kategoria, nad którą muszę się trochę zastanowić... Może potraktuje to inaczej, nieszablonowo. Moim wyborem będzie "Alchemia miłości" Eve Edwards. Niby jest to po prostu Anglia, a jednak wyjątkowa. Dlaczego? Bo wiktoriańska i dlatego taka egzotyczna.




S: W tym TAGu moje odpowiedzi muszą być ostrożniejsze. Nie chcę by i tutaj ktoś strzelił focha. Moim takim Ananaskiem jest Tomek u źrudeł Amazonki autorstwa Alfreda Szklarskiego.


Banan
Książka, która zawsze wywołuje uśmiech

D: Mówiłam już o książce Olgi Gromyko, więc muszę wykombinować coś nowego. Niech pomyślę... wiem! "Dziewczyna z ogrodu" Parnaz Foroutan. To książka bardzo smutna i poruszająca, a ja się uśmiecham z jednego prostego powodu. Jest to moja pierwsza książka, którą dostałam do recenzji od wydawnictwa. Już zawsze będzie dla mnie wiele znaczyć.

S: Ostatnio widziałem chłopaka, który
czytał Czerwoną Piramidę Ricka Riordana.
Zatrzymałem się i podszedłem do niego.
Miał on 12 lat. Uklęknąłem przy nim
i powiedziałem mu, że czyta jedną
z najfajniejszych książek. W odpowiedzi
usłyszałem "Tak, wiem. Dzięki niej pojawia
mi się uśmiech na twarzy".
Uśmiechnąłem się do niego i poklepałem
go po ramieniu. Tak. Czerwona Piramida
wywołuje u mnie zawsze uśmiech! :)

Malina

Najsłodszy książkowy pocałunek


D: O wiem! Na początku miałam nikogo nie wyróżniać, ale trudno. Drodzy państwo zdecydowanie i bezapelacyjnie Layla i Roth z książki "Dark elements. Tom 1. Ognisty pocalunek". Nie mam innego wyboru, zresztą niedługo recenzja.
S: Emmmm... Tutaj będę musiał
odstąpić od odpowiedzi :)




Cytryna
Książka po której nadal masz kwaśną minę

D: Hmm, mówiłam już wielokrotnie w tagach o "Kronikach Tempusu: Królowa musi umrzeć". Trzeba znależć coś nowego. Z lekką ostrożnością, ale podam tutaj "Kiedy pada deszcz" Lisy de Jong. Jestem na razie na 76 stronie, a główna bohaterka już mnie bardzo irytuje. Mam wielką nadzieję, że się to zmieni.
S: Taką książką jest Mój nauczyciel
jest wampirem Jerry'ego Piaseckiego.
Kiedy patrzę na okładkę jakoś tak się krzywię. 

Jagoda
Książka, której akcja dzieje się w lesie

D: No coraz ciekawiej w tym tagu. Jedyne co mi teraz przychodzi do głowy to "Tam gdzie śpiewają drzewa". Pewnie jeszcze kilka pozycji bym znalazła, ale to jest mój typ.
S: Oczywiście, że Łowca z lasu.
Bardzo polecam Wam ją przeczytać jeśli
chcecie wiedzieć co się stanie, kiedy przyroda
sprzeciwi się człowiekowi.

Arbuz
Książka idealna na upał

D: Czy powtórzę się jeśli powiem, że jeszcze raz "Ognisty pocałunek" Jennifer L. Armentrout? Pewnie ta, więc coś innego muszę podać. W takim razie "Kamień i sól" Victorii Scott. Pierwsza część była wręcz fenomenalna, a druga mam nadzieję będzie jeszcze lepsza.
S: Anioły i Demony to idealna książka
na upał. Liczne zagadki i wędrówki
po katakumbach dają dreszczyk emocji.
Może to ostudzi trochę gorące lato :)




Winogrona
Książka z dużą ilością bohaterów


D: Dobra, to już ostatnie pytanie, a ja mam pustkę w głowie. Może nie książka, ale cała seria czyli "Olimpijscy Herosi". Tam się działo naprawdę dużo.

S: Hmmm. Nie wiem, nie wiem.
Może Felix, Net i Nika oraz teoretycznie
możliwa katastrofa. Myślę, że liczbę
bohaterów można nazwać "dużą". 







To jest lekko skrócona wersja tego tagu. Teraz przyszedł czas na nominację, a że jesteśmy chyba ostatnim blogiem, który dopiero teraz to robi, to nominujemy wszystkich, którzy jeszcze tego Tagu nie zrobili, nie dostali nominacji.