środa, 14 listopada 2018

Musicie postępować "Ostrożnie z miłością" Samantha Young


"Ostrożnie z miłością" jest 13 książką Samanthy Young wydaną w Polsce. Nie tak dawno autorka odwiedziła nasz kraj i w związku z tą wizytą miałam przyjemność przeczytać jej najnowszą książkę. Nie ukrywam, że było to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. I nasza relacja nie należała do najprostszych.


Opisując fabułę właściwie mogłabym ją ograniczyć do jednego zdania. "Ostrożnie z miłością" opowiada o romansie dwóch osób, z początku wrogów, które spotkały się na postoju na lotnisku, w najgorszych okolicznościach. Podłoże tej historii jest niezwykle proste, a może nawet pokuszę się na stwierdzenie, że płytkie. Ale za tym schematem kryje się coś więcej.

Ava Breevort mieszka w Bostonie i jest niezwykle utalentowaną projektantką wnętrz. Niestety, nie dawno straciła kogoś, kto wiele dla niej znaczył. Poznajemy ją, kiedy próbuje wrócić do domu po wzięciu udziału w pogrzebie.
Caleb Scott jest dyrektorem finansowym w szkockim oddziale  firmy zajmującej się rozwojem technologicznym. Na lotnisku okazuje się, że utknie w USA na dłużej, niż początkowo zakładał.

Przy pierwszym spotkaniu nasi bohaterowie, lekko mówiąc, nie pałają do siebie sympatią. Jednak już po kilku spojrzeniach, uświadamiają sobie, że czują do siebie pociąg fizyczny. Nie ma mowy, o jakichkolwiek głębszych uczuciach. Wkrótce zdają sobie , że jedynym sposobem, aby przestali myśleć o sobie nawzajem, jest złamanie wszelkich reguł. Ale tylko na jedną noc. Szybko zdają sobie sprawę, że to może nie wystarczyć. Ava i Caleb zbudowali wokół swoich serc mur obronny. 

"Ostrożnie z miłością" to opowieść o losie i o tym, że czasami nieoczekiwane rzeczy mogą całkowicie zmienić nasze życie, na lepsze, ale i gorsze. 



Ta książka była uzależniająca. Choć początek był dla mnie trudny. Przez pierwsze 50 stron myślałam, że to nie będzie pozycja dla mnie. Bałam się, że poza seksem nie będzie tam nic. Ale, na szczęście, rzeczywistość okazała się inna. Bo z biegiem czasu, coraz bardziej przeżywałam, co to się dzieje. Wiele razy byłam bliska płaczu, zdarzyło się, że miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno z powodu Caleba, ale ostatecznie cieszę się, że ją przeczytałam. 

Ava, może nie znajdzie się w mojej topce ulubionych bohaterek, ale naprawdę nadała tej książce charakteru. Jest kobietą, która odnosi sukcesy, choć jej rodzice nigdy jej w życiu nie pomogli. Dodatkowo Ava to osoba opiekuńcza, a jej relacja z najlepszą przyjaciółką mnie wzruszyła. O ile Caleb w książce podejmował decyzje, które nie zawsze akceptowałam i rozumiałam, o tyle Ava jest gwiazdą "Ostrożnie z miłością".

To co mnie zawiodło, to zwroty akcji. A tak właściwie, to nie było prawie żadnych zwrotów akcji. I to bolało najbardziej. Przewidywalność. Nawet w książce z gatunku romansu czy erotyku przydałaby się dobre plot twisty, a ja niestety domyśliłam się prawie wszystkiego. Niestety, to odbierało trochę przyjemność czytania.

Momentami przeszkadzało mi to, że ta książka opiera się tylko na napięciu seksualnym między bohaterami. To było jakieś 80%. I dla mnie to za dużo. Głównie dlatego, że męczyły mnie przemyślenia bohaterki dotyczące jej stosunków z Calebem, albo dialogi, w których poruszany był tylko jeden temat. Jeżeli chodzi o opisy, to nie mogę się do niczego przyczepić, ale dialogi należałoby poprawić. 

Mam szczerą nadzieję, że jednotomówki Samantha Young postanowi zrobić serię. Bo chętnie przeczytałabym o Harper, najlepszej przyjaciółce Avy. Uważam, że ona miałby ciekawszą historię do opowiedzenia i morał do przekazania. Autorka stworzyła złożone kobiece postacie, które niosą ważne przesłanie. Relacja między przyjaciółkami, miejscami, była dla mnie ciekawsza niż interakcja Avy z Calebem.
Schemat "od nienawiści do miłości" nie należy do moich ulubionych. Jednak Samantha Young ma w sobie coś takiego, że wcale mnie to nie odrzucało. Autorce udało się znaleźć złoty środek, a w połączeniu z jej lekkim piórem, wyszła mieszanka niemal wybuchowa.

Z czystym sercem mogę polecić tę książkę wszystkim miłośniczkom gatunku, bo jedną z lepszych, które możecie przeczytać w takim klimacie. Prawdopodobnie, to nie jest pozycja, która zostanie w mojej głowie na lata, ale jest idealna na jesienny, deszczowy wieczór. Jestem przekonana, że to nie będzie ostatnia książka Samanthy Young, którą przeczytałam. Mam nadzieję, że i wy po nią sięgnięcie.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję






Dominika