czwartek, 31 sierpnia 2017

#6 Dlaczego blogi książkowe są porzucane?



Z okazji dzisiejszego Dnia Blogów postanowiłam opublikować kolejny post, który tworzył się w mojej głowie już od dawna. Sprawa porzucania blogów nie dotyczy tylko tych o tematyce książkowej, ale wszystkich. Postanowiłam głębiej zbadać to zjawisko.

1.Brak czasu
Nie oszukujmy się, ale prowadzenie bloga to przede wszystkim czas. Pisanie postów, robienie zdjęć, uzupełnianie zakładek i aktywność w social mediach. Nie każdy ma na to czas. Albo wszystko będziesz planować i nauczyć się organizować swój czas albo będziesz skazany na porażkę.

2. Czarne statystyki
Przyznajmy szczerze, ale blogi książkowe są jednymi z najmniej popularnych w całej blogosferze. A przynajmniej tak jest w Polsce. Nigdy nie wyprzedzimy blogów o lifestyle'u, modzie czy kuchni. Nie wszystkim to odpowiada. Zresztą wyświetlenia to coś, co nigdy nie rozkłada się równomiernie. Raz recenzja ma prawie tysiąc wejść a już następna tylko 50. I jak tu nie zwariować?

3. Wielkie oczekiwania
Serce mnie boli, kiedy ludzie zakładają blogi nie z pasji, ale z oczekiwań. Na zarobki, rozpoznawalność czy egzemplarze recenzenckie. Niestety są takie osoby. Wyobraźmy sobie taką sytuację. Zakładam bloga ze względu na "darmowe" książki, mija miesiąc, a ja jeszcze żadnej nie dostałam. Po co mi dalej taki blog?

4. YouTube
Dużo prościej jest wybić się na YouTubie niż na blogu. Ludzie wolą oglądać kilku minutowe filmiki niż czytać recenzje. Poza tym jesteś kojarzony z Twojej twarzy, jesteś widoczny. Po względem recenzji, faktycznego zdania o książce, filmiki są mniej szczegółowe, mniej wymagające. To co łatwiejsze jest popularniejsze.

5. Słomiany zapał
Żeby blog żył i był odwiedzany przez czytelników, trzeba zaspokajać ich potrzeby, czyli wrzucać post, w niezbyt długim odstępie czasu. Nie każdemu się chce. Bardzo często spotykałam takie osoby, które na początku istnienia blogu wrzucały posty codzienne. Później z czasem coraz rzadziej, a w końcu w ogóle...


A według Was, dlaczego blogi zostają porzucane?