sobota, 8 kwietnia 2017

#4 Moim zdaniem... Jak krzywdzą nas wydawnictwa...


Wreszcie mamy kwiecień. Może nie jest to mój ukochany miesiąc, ale panująca wiosna, dodaje mu uroku. Czas na kolejny wpis z, lubianej przez Was, serii. Wcześniejszy post chyba przypadł Wam do gustu, sądząc po liczbie wyświetleń.



Pamiętajcie, żeby traktować cały tekst z przymrużeniem oka. Ja naprawdę szanuje wydawnictwa i osoby w nich pracujące. 

1. Okropna okładka

Mam na swojej półce kilka książek z okropnymi okładkami. One są po prostu brzydkie. I w większości aż szkoda. Bo książka dobra, a oszpecona. Nie oszukujmy się większość z nas jest wzrokowcami. Jak się tak długo zastanawiam, to sama nie wiem co gorsze. Brzydka okładka czy kompletnie nie pasująca? Na pewno znacie to uczucie, kiedy okładka, na której są bohaterowie, w ogóle ich nie oddaje. Jak się wtedy czujecie?

2. "Nie wydamy kolejnych tomów."
To zdanie, prawie zawsze, zabije jakiegoś czytelnika. Jeśli nie kilkunastu, kilkudziesięciu czy kilkuset. I wtedy pojawia się pytanie dlaczego. Czym my sobie na to zasłużyliśmy? To naprawdę boli. Może wystarczyło przy starcie zaprojektować ładniejszą okładkę, czy mieć lepszą promocję? W końcu na dobrych książkach, nie powinno się oszczędzać.

3. Błędy, rażące błędy
Z tego co wiem, każde wydawnictwo ma w swoim zespole korektora, a mimo wszystko są takie książki, gdzie błędy są takie, że aż szkoda gadać. Mówię tu o ortografii i interpunkcji. Czasami też zdarzają się kompletnie nie logiczne zdania. I tutaj to mnie szlag trafia.

4. Ceny książek
To jest aspekt, który rusza prawie każdego czytelnika. Niestety książki w naszym kraju są drogie. Póki czytelnictwo stoi na takim poziomie, a nie innym nie będzie inaczej. Wybawieniem są promocje i księgarnie internetowe. Oj, ciężkie jest życie książkoholika w naszej Polsce...

5. To miejsce na Twoją propozycję
Wierzę, że jest jakiś "grzeszek" wydawnictw, o którym nie wspomniałam. W komentarzu napisz o tym, co Ciebie nurtuje. Jestem bardzo ciekawa, co przeczytam.






Dominika