Alek ma przed sobą bardzo trudne zadanie. Złapać wszystkie demony i sprowadzić z powrotem do więzienia. Niewykonalne dla kogoś kto ma śmiertelne ciało. No chyba, że się ma pomocnika lub pomocniczkę to co innego. A w dodatku jeżeli nasza pomocniczka jest potomkinią legendarnej Wyroczni Pytii sprawa staje się trochę łatwiejsza.
Problem się rodzi kiedy nie wiesz kim ona jest, ta osoba nie ma nawet najmniejszego pojęcia o świecie mitologicznym. Eva, bo tak ma na imię nasza bohaterka wiedzie spokojne życie w spokojnym miasteczku. Pewnego dnia dochodzi jednak do porwania i brutalnego zabójstwa młodej dziewczyny. Policja nie może znaleźć sprawcy, który ciągle błąka się po mieście. Jego następnym celem jest właśnie Eva, zaś jej zadaniem jest nie dać się zabić. Misja Aleka staje się jeszcze trudniejsza trzeba uratować ją przed szaleńcem, który chce ją zabić. Zaraz, na pewno szaleńcem? Te sprawy muszą się jakoś łączyć. Najpierw uwalnia się całe zło, a potem ktoś chce zabić Wyrocznię. Nie, to nie może być zwykły zbieg okoliczności. Chłopak ma mało czasu. Niestety los Evy jest przesądzony. Mojry już chcą przeciąć nić życia. Alek ma przechwycić jej ludzkiego ducha i przeobrazić jej przyszłość. Czy mu się to uda? Jeśli Eva przeżyje to czy mu uwierzy i będzie chciała pomóc w ratowaniu mistycznego świata.
Kobiety bywają wojownikami na wiele różnych sposobów.
Książka zebrała bardzo skrajne opinie. Według mnie jest bardzo dobra. Ciekawie napisana, trzyma w napięciu do ostatniej strony.
Zakończenie tylko podsyciło chęć przeczytania drugiej części. Każda chwila z tą książką była dla mnie czystą przyjemnością, możliwością oderwania się od rzeczywistości i przeniesienia się do wspaniałego świata mitologii. Muszę przyznać, że to coraz częściej pojawiający się temat w powieściach, dlatego też trzeba naprawdę dobrze manewrować słowem pisanym, ażeby stworzyć coś niepowtarzalnego. Myślę, że książka może nie jest ideałem, jednak na 5 możliwych punktów dostaje ode mnie 3 punkty. Czyta się ją naprawdę przyjemnie, bez większych mankamentów. Trzeba przyznać, że jest pewnym odmóżdzaczem. Ci którzy oczekują ambitnej literatury, lepiej niech sięgną po coś innego.
Kiedy na rynku książki zobaczę kontynuację z pewnością po nią sięgnę.